(Prawie) czworakuję!!!...czyli upragniony post o efektach misiowej rehabilitacji

Ahh... w końcu mamy misiowe wolne i chwilkę spokoju by skreślić parę słów by podzielić się z Wami misiowymi nowościami, a nowości są ... i to jakie!

***

Po pierwsze wyszła mi kolejna-prawa dolna- misiowa jedynka i teraz mam już wszystkie... wszystkie cztery misiowe jedynki. Ha! W końcu będę mogła normalnie jeść- bez trudu "odgryzając" misiowe jedzonko. Zresztą, już eksploatuję swojego misiowego zębolka, gdyż ostatnio zaczęłam jeść bułki i... misiowe gofry! Gofry, goferki... mmniamm!!! Wakacyjne misiowe pyszności:D Hmm..."jeść" to może za dużo powiedziane. Misiowi rodzice mówią, że na razie "memlam" misiowe jedzonko. Oj tam, oj tam! Najważniejsze, że takim misiowym "memlaniem" potrafię zjeść prawie 1/3 misiowej bułki:o)

 *

Po drugie coraz ładniej stoję i potrafię coraz dłużej "wystać" na misiowych nóżkach.

 

 *

Po trzecie, podczas ćwiczenia pozycji czworaczej, w końcu zaczęłam przekładać do przodu misiowe rączki.

Aaa!!! Mała Misia prawie raczkuje!!!

Jeszcze tylko muszę włączyć w to misiowe nóżki i będę raczkować, czworakować, sunąć na czworaka po misiowej podłodze!!!

***

 Kochani Misiowi Przyjaciele!!!

Dziękujemy Wam za Wasze wsparcie i pomoc! 

Za to że jesteście z nami i trzymacie za mnie misiowe kciuki.

Z całego serca dziękujemy!!!

 *

Kochane Ciocie Rehabilitantki!!!

Dziękujemy za Wasze ogromne zaangażowanie w misiową rehabilitacje- wsparcie, pomoc, poświęcony czas i energię. To dzięki Wam z dnia na dzień widzimy coraz to nowe misiowe postępy i możemy cieszyć się z efektów misiowej rehabilitacji. 

Dziękujemy za to że jesteście z nami!!!

:O)