piątek, 1 maja 2015

Święto pracy część 2

Po krótkiej drzemce zagrałam z tatą w nową super grę - ruletkę logopedyczną. Polega ona na nauce picia z kieliszka...tzn. z kubeczka. Zresztą zobaczcie sami.
Obstawiamy...

Czerwone, wygrałam!

No to siup...

Tym razem stawiam na czarne

Do dna!

Paskudztwo!

Lubię taką naukę picia :)
Po kilku głębszych przyszedł czas na nieco bardziej wyrafinowaną intelektualnie rozrywkę.

Na razie wygrywam



I znowu premia!

Co by tu ułożyć?

Kupa! Pasuje, kolejne 20 punktów!
Jak zwykle wygrałam i w ramach nagrody tata zabiera mnie na basen. Hurra!
Plum, plum


Gotowa do zanurzenia!

No i gdzie ta woda?

Tak świętowałam z tatą 1 maja. Mama pęknie z zazdrości!

2 komentarze:

  1. Aaa!!! Misiowa Mama w pracy...a tu takie atrakcje!!! Kolejne Święto Pracy spędzam w Misiowym Domku:O)

    OdpowiedzUsuń
  2. WItam. Bardzo fajny blog. Pozdrawiam! Zapraszam do siebie http://kaszka-z-mlekiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń