piątek, 16 marca 2018

Misiowe nowości- szpital i misiowa rehabilitacja

*** 
Kochani Misiowi Przyjaciele!!!

Wiem że ostatnio mam tyły w uaktualnianiu misiowego bloga, ale to przez fakt, iż ostatnio dużo się działo u Misiowej Rodzinki.

*
Niestety, nie udało mi się samej wyleczyć z Wstrętnego Misiowego Choróbska i wylądowałam w lutym na tydzień w szpitalu Jana Pawła II. Towarzyszył mi misiowy tata. Nie chciałam nic pić i miałam słabą saturację-innymi słowy, nie miałam innego wyjścia. Misiowa mama dojeżdżała do mnie każdego popołudnia i tak jakoś udało mi się przetrwać tydzień wśród białych szpitalnych ścian. Miałam codziennie po 3 inhalacje i piłam niedobry antybiotyk...nie mówiąc już o misiowym wenflonie, który na koniec pobytu z misiowej rączki przemieścił się na misiową stópkę...


Przez to wszystko na początku byłam obrażona na cały świat .....

 ...i pokazywałam co chwilę na wieszak z kurtkami, że chce wracać do domu (zwłaszcza kiedy przychodziła misiowa mama).
Na szczęście misiowy tato czytał mi bajeczki i włączał mi Peppe gdy tylko wychodził z sali, także w krótkim czasie humor mi się poprawił.
Poprawił mi się na tyle, że zaczęłam ćwicz misiową gimnastykę.....


...oraz rozkminiać tryby działania pilota od misiowego łóżka.

 




















Na szczęście po tygodniu wróciłam już do misiowego domku :O)

***
Dwa tygodnie temu skończyłam laseroterapię i zaczęłam ćwiczyć w misiowym przedszkolu  rehabilitacje w wodzie- wg koncepcji Hallwick.
 Raz w tygodniu mam zajęcia na basenie AGH, a mój misiowy instruktor z przedszkola twierdzi, że bardzo dobrze czuję się w wodzie...wręcz wymiatam!!!  
*
Dodatkowo od tego tygodnia mam dodatkowe zajęcia z rehabilitacji w wodzie.

***
Kochani Misiowi przyjaciele!!!

Mam też kolejną dobrą nowinę, w końcu przyszedł mój misiowy rowerek rehabilitacyjny- zakupiony w Tychach u Pana Misiarza....Huraa!! 
Koszt rowerka - 3 450 PLN
Niestety na razie trochę się jego boję i nie pałam entuzjazmem gdy misiowa mama pyta "Pojeździmy na rowerku?".
 Jednak staram się powoli przełamywać swoje misiowe opory i mam nadzieję, że już niedługo będę śmigać na nim po krakowskich Błoniach....




***
P.S. Pamiętajcie o mnie podczas rozliczania 1% podatku... 
Pamiętajcie 1% POMAGA!!!


***

5 komentarzy:

  1. Warto zaznajomić się z temat ulg rehabilitacyjnych gdyż 1 czerwca 2018 zostały wprowadzone nowe przepisy. Sam poruszam ten temat tutaj. Teraz wynoszą one 12-krotność renty socjalnej. Warto zapoznać się szerzej z tematem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rehabilitacja to na pewno bardzo trudny proces, ale bardzo potrzebny. Mam nadzieję, że widzicie efekty, które z każdą sesją będą coraz większe! Aby polepszyć Małej komfort życia i zapewnić akcesoria do ćwiczeń, możecie wejść na https://www.pomocedlaseniora.pl/poduszki-rehabilitacyjne/5601-rozkladana-poduszka-miedzy-kolana-i-pod-nogi.html i przejrzeć ofertę, która zawiera tego typu sprzęt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo skuteczną rehabilitację mają w centrum rehabilitacji http://rehapro.com.pl Często do nich zaglądam bo mam wadę kręgosłupa. Tamtejsze masaże i laser wysokoenergetyczny bardzo mi pomagają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybyście chcieli sprzedać samochód w skupie to warto zgłosić się tutaj https://skupauttrzyrzeki.pl/skup-aut-gdansk/ Oferują dobre ceny, nie zaniżają ich. My w tym roku zezłomowaliśmy nasz samochód. Szkoda mi go było, ale niestety już za często się psuł.

    OdpowiedzUsuń