niedziela, 25 marca 2018

Misiowe weekendy

***
Ostatnio misiowe weekendy mijają mi bardzo pracowicie. Jeżdżę z misiowymi rodzicami na basen na rehabilitacje w wodzie z ciocią Anią, oraz śmigam na misiowym rowerku rehabilitacyjnym.
 Dzisiaj pomimo zmiany czasu obudziłam się o 6 i już od rana szukałam sposobu na wywabienie  rodziców z misiowych łóżek. Czekając na misiowe śniadanko ćwiczyłam jogę i przeglądałam misiową prasówkę.

 
W weekendy misiowy tato nadrabia ze mną czas i robi mi super fajowe misiowe fryzury, a misiowa mama przebiera mnie za małą księżniczkę :)
























..nie wiem jak Wam, ale mi się one bardzo podobają :P



Weekend to też czas na misiowe tańce...


 ...jazdę na rowerku rehabilitacyjnym....



...oraz spacery na powietrzu ....chciałam napisać świeżym, ale nie jestem pewna czy krakowskie powietrze można uznać za "świeże";)



***
W tygodniu mam teraz nową super misiową opiekunkę-ciocię Marysię, która odbiera mnie z misiowego przedszkola, czyta mi misiowe książeczki, śpiewa ze mną, tańczy i rysuje. Innymi słowy-robi wszystko co małe misie lubią robić najbardziej.Wieczorami jeżdżę z rodzicami na misiowym rowerku rehabilitacyjnym i ćwiczę misiowe nóżki zgodnie z zaleceniami misiowej rehabilitantki.

 *
Dodatkowo nauczyłam się ostatnio nowych misiowych umiejętności- picia z kubeczka oraz mówienia "TAK" ( w misowym wydaniu "TA") oraz "NIE" (po misiowemu NIE" lub "NE").
Misiowi rodzice są bardzo dumni :P


***
Pomimo misiowych postępów rodzice mówią, że jestem małym "zbójem" i ostro ostatnio rozrabiam. Misiowym rodzicom nie podoba się po prostu moje misiowe zgrzytanie oraz plucie przy piciu z kubeczka. Na szczęście szybko dają się udobruchać i przeprosić za misiowe łobuzowanie
.... no bo kto by się złościł na takiego słodkiego misiowego łobuza :D




***

1 komentarz:

  1. Zobacz sobie ofertę sierakowice okulista. Jeśli masz w planach kontrolę wzroku to warto się tam udać. Sama mam zamiar po nowym roku odwiedzić kilku lekarzy i porobić badania.

    OdpowiedzUsuń