Po śniadaniu i krótkiej drzemce musiałam trochę poraczkować, żeby dać tacie zjeść i nabrać sił przed tym co miało nastąpić.
a kuku... |
niech no tylko cię złapię to wetknę ci ten aparat w... |
Kiedy już znudziłam się raczkowanie tata wstawił mnie w pionizator. Na początek posłuchaliśmy trochę muzyki.
tra la la la |
i wszyscy razem! |
A potem posłuchaliśmy płyt logopedycznych...
ale nuda...niech mnie ktoś uratuje! |
W nagrodę za w miarę poprawną współpracę tata pokazał mi jak się gra w karty.
Sprawdzam! |
Jak nie masz już kasy to możemy zagrać o spodnie... |
Proszę mnie nie rozpraszać podczas czytania! |
Za grosz prywatności. |
Przygody Kubusia Puchatka były fajne, ale ile można czytać. Dlatego też tata postanowił pobawić się ze mną w chowanego! Niestety w małym misiowym mieszkaniu nie ma zbyt dużo miejsc, do których mogłabym się zmieścić. Ale i tak było fajnie.
hmmm...pod łóżkiem to chyba nie był dobry pomysł |
ani w szafie... |
No dobra ,wygrałeś. |
Przed obiadkiem poprzebierałam się troszkę dla zabawy.
Ali baba |
A gdzie są rozbójnicy? |
O, jest jeden! |
Wio, mój wielbłądzie...znaczy misiu! |
Zbliża się burza piaskowa... |
A potem przymierzyłam krawat taty.
No i jak? |
Chyba zostanę bizneswoman. |
I zarobię taką kasę! |
Co będzie dzisiaj na obiad? |
Zaraz, zaraz... |
Dlaczego mi tak gorąco w tyłek? |
Po obiedzie trochę byłam senna i tata próbował mnie uśpić. Ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Jak bym naprawdę chciała spać, to bym sama usnęła.
Kto zgasił światło? |
Co to ma być? |
Nie ze mną te numery. |
A kuku! |
Pospałam! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz