piątek, 10 maja 2013

Zgadnij mamo co mam w pieluszce....czyli dalszy ciąg walki z biegunką

Wczoraj od samego rana męczył mnie misiowy brzuszek....i miałam okropną biegunkę. Pomimo tego byłam grzeczna i z ochotą bawiłam się swoimi zabawkami. Dzięki biegunce ominęły mnie też niektóre ćwiczenia.....nie miałam robionej Vojty:D







Popołudnie znowu spędziłam z mamą na misiowym balkonie. Było bardzo, ale to baaardzoo ciepło:) Potem przyszła do nas okropna burza z piorunami- moja pierwsza misiowa burza!.....


...a wieczorkiem drzemałam słodko z misiowym tatą:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz